Uczniowie klas IA, IB, IC IID, IIE i IIIA 16 czerwca oglądali ostatnie w tym roku szkolnym, przedstawienie. Śląski Teatr Lalki i Aktora w Katowicach zaprosił nas na spektakl „O królewnie Wełence”. Powstał on na podstawie baśni Marii Krüger „Apolejka i jej osiołek”. To pełna wdzięku, zabawna i pogodna historia o miłości, w której Królewicz Kłębuszek rusza na poszukiwanie królewny Wełenki.
Królewna Wełenka i Królewicz Kłębuszek jeszcze się nie znają, ale są sobie przeznaczeni. Tęsknią i marzą przeczuwając, że miłość nada ich życiu sens, że we dwoje będzie radośniej i ciekawiej.Ona czeka niecierpliwie w wieży, on szuka jej po całym świecie, choć ten cały świat to tak naprawdę miasteczko i jego sympatyczni mieszkańcy – Kwiaciarka, Listonosz, Kominiarczyk, Aptekarz...Stara Prządka plącze jednak nitki i losy młodych bohaterów; zanim, więc uda im się spotkać, będą musieli się trochę natrudzić. Jak to w baśniach bywa, miasteczko nie jest, bowiem takie zwyczajne. Pojawia się w nim zaczarowana studnia i jabłoń z owocami o magicznej mocy, gdy ktoś się z niej napije, zamieni się w osła, a zając przebiegnie pod drzewem w najmniej odpowiednim momencie... Tylko jabłko z magicznej jabłoni może przywrócić ludzką postać. W końcu jednak Królewicz odnajduje zapodziane druty Prządki, a ta wskaże mu w nagrodę drogę do Królewny. Kiedy szczęście będzie na wyciągnięcie ręki, los podda Wełenkę najważniejszej próbie. Wyjdzie z niej zwycięsko, bo miłość potrafi czynić cuda większe niż baśniowe czary.
Wzajemna życzliwość mieszkańców, ciepła i serdeczna atmosfera sprawiła, iż dzieci oglądały baśń z wielkim zaangażowaniem. Inscenizacja zrealizowana była z dystansem i dużym poczuciem humoru, łączyła konwencję żywego planu z lalkami. Lekko swingujące piosenki, których w spektaklu było sporo, zapadną dzieciom w pamięci.