Uczniowie klasy 3c gościli w Muzeum Ziemi Chełmskiej na zajęciach warsztatowych „Zabawy z gliną”. 19 października dzieci poznały ludową tradycję lepienia naczyń glinianych, oryginalne eksponaty, właściwości gliny i tajniki pracy w tym ciekawym materiale. Wraz z wychowawczynią (p. Elżbietą Dras) i pracującą w muzeum mamą Nikoli (p. Anną Gac), uczyły się lepić techniką wałeczkową, z kulek, plastra i bryły. Napotykały trudności w postaci łączenia poszczególnych warstw - w źle zlepianych miejscach tworzyły się dziury. Przy takiej czynności należy zachować spokój i nie spieszyć się, wtedy glina „słucha” i przybiera różne piękne kształty. Zabawa z gliną pochłonęła dzieciaki i zachęciła je do pracy twórczej w przyszłości. Z niekształtnego kawałka gliny powstały w rączkach dzieci gliniane dzieła sztuki - różne fantastyczne przedmioty, które emanują nieskrępowaną formą i fantazją. Najczęściej były to miniaturowe naczynia, figurki, ozdoby, płaskorzeźby…co wyobraźnia podpowiedziała.
Glina to naturalna, ekologiczna masa, używana od wieków, magiczna, przepiękna, pozwalająca tworzyć cuda. Jest w niej coś pierwotnego, co przyciąga swoją prostotą i stylem. To niezwykle wdzięczny materiał do zabaw dla dzieci. Formowanie, wykrawanie kształtów, odciskanie różnych faktur i śladów narzędzi, lepienie, dekorowanie, później malowanie – wszystko w zasięgu małego dziecka. Po zajęciach dzieci zabrały do domu wykonane przez siebie prace. Palce odciśnięte na glinianym talerzyku i inne pomysły dzieci zostaną wspaniałą pamiątką na wiele lat.
Zajęcia z gliną są dla dzieci twórczym doświadczeniem, świetną kreatywną zabawą, dzięki której cieszą się tworzeniem rzeczy pięknych i niepowtarzalnych. Praca z gliną skupia, uspokaja, rozwija kreatywność, wyobraźnię i zdolności manualne. Uczy koncentracji, cierpliwości, odpowiedzialności, planowania, współpracy. Pomaga rozwijać świadomość dziecięcych możliwości, wzmacnia poczucie własnej wartości i rozbudza zapał twórczy. Dzieci dowiadują się, że mogą i potrafią – czasem uczą się akceptować porażkę. Uczestnicy warsztatów świetnie integrują się spędzając wspólnie czas.
Zajęcia stały się inspiracją do głębszych refleksji pozwalających uzmysłowić i zrozumieć dzieciom, że wszyscy jesteśmy „ulepieni z tej samej gliny”. Chcielibyśmy być jak skała, jak stal albo jak dąb. A my - z gliny. W niej tu i ówdzie kawałek szlachetnego marmuru, nierdzewnej stali. Obiecujemy i zapominamy. Jesteśmy pewni i wątpimy... Angażujemy się i odstępujemy… Wszyscy podobnie marzymy, czujemy, chcemy… Tylko każdy inaczej został ukształtowany, każdy w innych okolicznościach rósł, każdego uformowało zupełnie inne życie. Jednego lepili i lepili, aż za miękki się stał. Innego na słońcu zostawili, aż w skorupie się ususzył. Innego rozciągali na wszystkie strony. Innego zdeptali. Jeszcze inny jako piękna figurka zdobił kominek. Jednemu pozwolili pozostać bezkształtną masą. Inny niesie pomoc jako gliniany dzban… Jeszcze inny daje ciepło jako gliniany piec… Mając tę świadomość, może łatwiej będzie zrozumieć zamiast oceniać, łatwiej pomóc niż krytykować… i łatwiej skupić się na nadawaniu życiu kształtu, na własnym rzeźbieniu tego, co do wyrzeźbienia jeszcze zostało…